W dniu dzisiejszym chciałabym się z Wami podzielić recenzją pomadki AVON.
Jak widać pomadka prezentuje się bardzo eksluzywnie. Ma przepiękne złote opakowanie. Nie jest ono metalowe, ale myślę, że ma to swoje plusy, jak wiecie w kobiecej torebce nie jest nam potrzebne dodatkowe obciążenie ;), a dzięki temu, że jest wykonane z lekkiego plastiku nie dodamy sobie go zbyt wiele ;).
Pomadka nie jest matowa, natomiast w bardzo przyjemny sposób nawilża usta. Z informacji jakie znajdziemy w katalogu wynika, że pomadka ma dawać nam oszałamiający efekt pełnych ust za sprawą zawartego w niej kompleksu stymulującego produkcję kolagenu, czy faktycznie tak jest ?
Po nałożeniu pomadki na usta odczuwamy lekkie mrowienie i chłodzenie ust, tak jak w przypadku innych pomadek ' powiększających usta '. Osobiście nie zauważam jakiegoś spektakularnego efektu, ale muszę przyznać, że faktycznie w jakimś stopniu działa. Nie tylko daje uczucie pełniejszych ust, ale jest to również delikatnie widoczne.
Moje usta potrzebują naprawdę mocnego nawilżenia, ze względu na to że praktycznie zawsze nakładam na nie matową pomadkę, która niestety wysusza usta. Dlatego ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tej pomadki. Moje usta są nawilżone i muszę się przyznać, że ostatnio odstawiłam inne pomadki i ta zamieszkała w mojej podręcznej kosmetyczce.
Co do pigmentacji.
Posiadam odcień widoczny na zdjęciu wyżej. Moje usta są same w sobie dość ciemne więc nie potrafię powiedzieć jak wyglądała by ona na jasnych ustach. Moim ustom nadaje ona blask i nasycenie koloru, ścieranie się jej jest niezauważalne. Mnie ten efekt w 100 % zadawala ;).
Mamy dostępne 5 odcieni.
Podsumowując, z czystym sumieniem polecam! Pomadka nawilża, usta są mięciutkie jak podusia, nie roluje się w załamaniach ust!
Jeśli ktoś z was byłby zainteresowany zakupem tej oto pomadki serdecznie polecam Panią Anię ;). Link
A co wy sądzicie o tej pomadce ?;)
Buziaki ;*
